Domowe spa. Zabieg pielęgnicą do włosów.
Staram się dbać o moje włosy najlepiej jak mogę.
A uwierzcie mi, nie są one najłatwiejsze do ujarzmienia. Jakiś czas temu
usłyszałam o zabiegu pielęgnicą do włosów. Na tyle mnie on zainteresował, iż
postanowiłam zakupić swoje własne urządzenie. Szybko obliczyłam, że
chodzenie na takie zabiegi do fryzjera jest nieopłacalne, gdyż za pielęgnice
zapłaciłam 320 zł, ampułka na jeden zabieg kosztuje 12 zł (można kupić
też specjalną maskę, której użycie jest jeszcze bardziej opłacalne). Z kolei, cena jednego zabiegu u fryzjera waha się od 40 do nawet 80 złotych. Także stwierdziłam, że zaryzykuje i nie żałuje.
Czym jest pielęgnica do włosów? To urządzenie z wyglądu bardzo podobne do
prostownicy, jednak o zupełnie innym działaniu. Pielęgnica w przeciwieństwie do
swojej bliźniaczo podobnej siostry nie niszczy nam włosów, ale dzięki
emitowanym ultradźwiękom pomaga składnikom odżywczym zawartym w
maskach lepiej się wchłonąć. Zwiększa ich absorpcje nawet o 40-60%. Warto
jednak pamiętać, że aby pielęgnica mogła zadziałać prawidłowo, musimy użyć
kosmetyków, które w swoim składzie nie zawierają silikonów.
Jak wykonać taki zabieg pielęgnicą?
Myjemy włosy szamponem bez silikonów. Ja używam do tego celu szamponu
babydream z Rossmanna, a następnie spłukujemy dokładnie włosy letnią wodą.
Suszymy włosy tak, aby w 80% były wilgotne. Ja po prostu zawijam je na chwilę w
turban. Następnie dzielimy włosy na pasma i nakładamy na nie odżywkę, maskę czy
też ampułkę. Odczekujemy 15 min i zaczynamy zabieg. Przeciągamy pielęgnicą
każde pasmo 3 do 5 razy tak, aby wszystkie składniki odżywcze zawarte w
kosmetyku mogły zadziałać na włosy. Po zakończeniu zabiegu odczekujemy jeszcze
15 minut i spłukujemy włosy letnią wodą. Stylizujemy według uznania.
Jak często wykonujemy taki zabieg?
Na początku dobrze jest wykonać serię 8 zabiegów co tydzień przez okres
dwóch miesięcy. Potem używamy pielęgnicy według potrzeb raz na dwa, trzy
tygodnie. U mnie efekty stały się widoczne po mniej więcej sześciu
zabiegach- włosy były w dużo lepszej kondycji. Zabieg pielęgnicą stał się teraz
jednym z elementów mojego domowego, cotygodniowego spa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz