Mój plan na jesień czyli jesienna bucket list

Jesień nadeszła pełną parą. A z nią nieuniknione zmiany w trybie życia. Zamiast pół dnia spędzać na zewnątrz, marzymy o tym, aby zakopać się w ciepły kocyk z gorącą herbatą w ręku. Jesień ma jednak również swoje plusy, możemy zabrać się za rzeczy, na które jak dotąd nie było czasu. Osobiście mam taką swoją mała listę aktywności, na które poświęcam czas jesienią. 



1. Zrobić porządki oraz zorganizować wyprzedaż szafy.
Kiedy nadchodzi jesień zawsze staram się porządkować moją garderobę. Zgodnie z metodą Marie Kondo gromadzę wszystkie ubrania w jednym miejscu, a następnie decyduje o każdej rzeczy z osobna czy chcę ją zatrzymać. Jeżeli nie pamiętam kiedy miałam na sobie jakiś element ubrania, jest na mnie za mały lub zwyczajnie już mi się nie podoba oddaje go lub sprzedaje. Po takim małym sprzątaniu moja szafa jest dużo szczuplejsza, a ja odczuwam satysfakcje. Porządkuję również książki, dokumenty i inne rzeczy.

2. Czytać więcej książek.
Wiadomo jak to jest z czytaniem książek w porze wiosennej czy też letniej, zawsze znajdą się jakieś ważniejsze i ciekawsze zajęcia jak spotkania z przyjaciółmi, krótkie wycieczki czy też spacery wieczorową porą. Dlatego też jesień to wspaniały czas, aby nadrobić zaległości. U mnie w kolejce czekają między innymi takie pozycje jak Mniej umiar. 52 kroki do życia po swojemu, Unf_uck yourself. Napraw się, Czego najbardziej żałują umierający, Mądrzej szybciej lepiej. Sekret efektywności czy też The ONE Thing. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać większość pozycji z mojej czytelniczej listy.

3. Zrobić kuracje kwasami.
To idealny czas na zabiegi z użyciem kwasów. Taką kurację kwasami przeprowadzam w domu, ale równie dobrze możecie wybrać się do kosmetyczki. Ja, już drugi rok z rzędu stawiam na domowe zacisze. Jest to optymalne rozwiązanie ze względu na oszczędność czasu, jak i pieniędzy. Zeszłej jesieni używałam kwasów marki Biocosmetics, w tym roku zachęcona bardzo dobrymi opiniami zakupiłam kwas AHA 30% + BHA 2% marki The Ordinary. Na pewno na blogu pojawi się osobny wpis dotyczący przebiegu i efektów po użyciu kwasów.

4. Zaplanować kolejne podróże.
Sezon jesienny i zimowy nie sprzyja dalekim wyprawą, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaplanować wyjazdy na następny rok. Ja najbliższe wyjazdy planuje do Czech, Włoch oraz Norwegii.  Do Czech, a konkretniej do Pragi, wybieram się autem, na dalsze kierunki, czyli Włochy i Norwegia, mam już zarezerwowane loty. Teraz w końcu mam czas, aby na spokojnie usiąść i zaplanować te podróże.

5. Wywołać zdjęcia i zrobić albumy. 
To kolejna rzecz, na którą nie mam zbyt wiele czasu podczas sezonu letniego. Za to gdy nadchodzi jesień siadam przed komputerem, przeglądam zdjęcia i wybieram te, które przywołują najlepsze wspomnienia. Następnie obrabiam je w Lightroomie czy też innym programie i wywołuje. Przyznam, że jest z tym trochę zabawy, myślę jednak, że warto zainwestować swój czas. Muszę wam powiedzieć, że jestem trochę zdjęciowym freakiem, uwielbiam tworzyć albumy. Wszystkie zdjęcia mam poukładane w albumach chronologicznie i odpowiednio opisane. Myślę też o stworzeniu foto książki z moich podróży.

6. Obejrzeć nowe seriale. 
W kolejce do obejrzenia czeka już najnowszy sezon Chirurgów oraz Peaky Blinders. Do tego mam zamiar skończyć drugi sezon polskiego serialu Pułapka. Chciałabym również zacząć jakiś nowy serial, rozważam niemiecki serial dostępny na Netflixie, Dark oraz polską produkcje Wataha.

7. Uczyć się intensywniej hiszpańskiego.
Na naukę hiszpańskiego codziennie poświęcam około piętnastu minut na Duolingo. Moim postanowieniem jest jednak zwiększenie tego czasu. Postaram się słuchać większej ilości podcastów oraz zagłębić się bardziej w hiszpańską gramatykę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Better Me , Blogger